Najlepszy Zawodnik JWM w BL6P - Jesień 2006

Teraz, gdy emocje juz opadly, wszystko juz jest jasne, mozna spojrzec na statystyki lub siegnac do pamieci i wygrac tego najlepszego sposrod z nas w tej rundzie.

Macie 7 dn ina oddanie glosu.

Oddaje glos na Paszteta. Zaliczyl prawdziwe wejscie smoka. Jeszcze przed pierwszym meczem nie bylo wiadomowe czy bedziemy mieli bramkarza. Swoimi wystepami potwierdzil klase. Nie przypominam sobie zeby zrobil jakiegos klopsa w meczu, ktory zle by sie dla nas skonczyl.

Ja rowniez glosuje na Paszteta Smile

ja także

zagłosuje na paszteta bo chamem nie bede i na siebie nie oddam głosu.oceniając innych kolejne miejsca według mnie to Metka a i Brzuzinio Maciuś Laughing

pozatym moze zrobimy kategorie pt,, Złote maliny,, czyli gracz ktoremu sezon nie wyszedl.Pasztet no cóż nie uwazam by byl najlepszym zawodnikiem, ale jako jedyny trzymał rowny poziom zaliczajac kilka naprawde konkretnych meczykow.bardzo dobrze sie wprowadził do zespołu,ale coż niektorych docenia sie dopiero po jakims czasie,rok temu mogł już bronić ale był zapchajdziurą.poraz kolejny zaznaczam ze jestem najlepszym menadżerem JWM bo świńsztet jest graczem z mojej hm stajni:)żarty zartami ale JWM mosi ewolułować.[/list]

Ja głosuje na Pawła. Uważam że stał się jeszcze bardziej wszechstronnym zawodnikiem. Co raz lepiej wyprowadza piłkę z obrony. Poprawił przede wszystkim to, że w czasie podań nie patrzy cały czas na piłke, tylko bardziej uważa na to jak są rozstawieni gracze. Często był rówież podporą obrony, popełniał bardzo mało blędów. Poza tym praktycznie zawsze gra twardo i nie odstawia nogi.
Ale żeby nie było za miło, to dorzuce że mógłby w końcu zacząć oddawać strzały. Wink

Nie chodzi mi o to że ma strzelać bramki jako obrońca, ale zdarzają mu sie sytuacje, że może oddać strzał a tego nie robi. No a nóż widelec wpadni albo ktoś dobije

W dalszej kolejności na mojej liście są:
- Pasztet - o którym chyba wszystko zostało napisane
- i 3 miejsce ex equo czy jakoś tak to sie pisze:P dla Raźnego i Sawika. Jak nie szło jednemu to drugi strzelał. Sawio co prawda strzelił więcej bramek, ale za to Mikel praktycznie zawsze wracał do obrony za akcją przeciwników, no i lepiej rozprowadzał piłki.

dziękuje Mateuszku aż sie zaczerwieniłem tyle komplementow.to ja moze rozwine moją poprzednią wypowiedz.Metka-najlepszy przegląd pola,największa inteligencjia boiskowa,najlepszy strzal z dystansu w druzynie,jeden z najlepszych technikow,przegląd pola tez dobry,jedynie troche mu dupsko ciąży dlatego wolno biega.Brzuzka-umiejętnosci ogólne spore, inteligentny na boisku, troche mniej poza:) dobrze rozgrywa i ma farta do farfocli,szybki. Co do Pawła to w tym sezonie uznam go za najlepszego obrońce,technicznie dobry twardy i mysli, najwazniejsze ze nie przytrafiaja mu sie takie kiksy jak Bohunowi i Marcinowi.

Trudno tak ocenić w przekroju całego sezonu... Na początku Raźny dobrze sobie dawał radę i parę brameczek strzelił, w końcówce Sawik błyszczał(nie tylko o bramki chodzi, ale o całą grę). W przekroju całego sezonu najrówniej i najsolidniej chyba Pasztet i Metka. Pasztet - klasa, nie pamiętam jakichś szczególnych błędów, dużo trudnych piłek wyjętych. Metka z kolei to chyba najbardziej "kompletny" zawodnik w drużynie - dobry strzał z dystansu(tylko bramka zawsze trochę za mała

), trudno mu odebrać piłkę, drybling niezły(chociaż jakby była większa szybkość to pewnie by był lepszy

), przegląd pola i podanie też dobre, a i odbiór w miarę(to już w ogóle w naszej drużynie, poza obroną oczywiście Very Happy

, duża rzadkość).

To tak na szybko i osoby wyjątkowo się wyróżniające, ale myślę, że nikt jakoś widocznie od ogólnego poziomu ujemnie nie odstawał. Każdy miał lepsze i gorsze mecze, u niektórych te lepsze były bardziej widoczne i tyle :].