Podsumowanie sezonu

Podsumowanie tym razem dosyć krótkie. Nie był to dobry sezon w naszym wykonaniu, za dużo punktów potraciliśmy ze słabszymi drużynami ( Blizne, Młynów), wiele meczów zbyt chaotycznych. Ogólnie to zatrzymaliśmy się na pewnym poziomie i zamiast z każdym sezonem go podnosić to my zostajemy w miejscu a nawet może się lekko cofamy. Rzeczywiście trzeba poszukać wartościowych ludzi do składu, bo z grającym Brzózką i Branem byłoby jak dla mnie optymalnie ale na nich nie można liczyć niestety.
Było parę momentów pozytywnych, z ekipami z czołówki zagraliśmy w sumie wyrównane mecze i przy odrobinie szczęścia można było z taką Akukaraczą choćby jak nie wygrać to przynajmniej zremisować..
Indywidualnie nie wyróżnił bym nikogo może tylko Paszteta za to że nie popełnił żadnych większych błędów a kilka interwencji miał naprawdę udanych i efektownych- aż się sędzia podniecił kilka razy;)
Ja ze swojej gry nie jestem zadowolony, powinienem strzelić jeszcze ze 3-4 bramki, a sytuacja z meczu z Królewskimi i ta dzisiejsza do tej pory nie dają mi spokoju. Jeszcze zabrakło jakiejś brameczki z wolnego bo było trochę okazji a nic nie wpadło. Ogólnie to chyba zabrakło ogrania, tak jak kiedyś grało się 2-3 razy w tygodniu, tak teraz zdarzało się że był mecz a potem cały tydzień opierdalania. Dlatego wniosek jest prosty trzeba więcej grać w piłkę, dodać raz w tygodniu basen albo bieganie i będzie git majonez.
I dobrze by było znaleźć trochę czasu w wakacje na wspólne treningi, do września mamy jeszcze dużo czasu i fajnie by było przynajmniej kilka razy się spotkać i ogarnąć takie proste taktyczne ćwiczenia bez których nie pójdziemy do przodu.

Mam chwile czasu wiec napisze tez cos od siebie.
Generalnei nie sposob nie zgodzic sie z Yoshim. Sezon bardzo slabiutki. Nie dosc ze gra wygladala slabo to jeszcze gorzej bylo ze skutecznoscia, a bramki tracilismy w wiekszosci przypadkow po indywidualnych bledach niz po zajebistych akcjach przeciwnikow. Za duzo remisowalismy w tym sezonie. Spokojnie mozna bylo wygrac jeszcze kilka meczy i byc wyzej w tabeli, a co za tym idzie uniknac nerwowej koncowki. Nasze wygrane tez nie byly przekonujace (1;0 z NJ i 2:1 z Diablosami). Pocieszajacy jest fakt ze jak przegrywalismy to tez nie bylo to jakies paskudne lanie (najwieksze od Blizne 1:4!!!! i 0:3 TDB)
Poza tym ze generalnie wszyscy (poza Pasztetem ktory nei schodzil ponizej swojego poziomu) strasznie obnizyli loty w tym sezonie. Nie bylo osoby ktora pociagnela by nasza gre. Niby kazdy sie staral ale cos nie wychodzilo.
W nastepnym sezonie chce zeby bylo nas wiecej niz 10. Sami widzieliscie co sie dzialo na meczach. Inne ekipy maja nawet po 5 zmian, u nas jak byly 2 to bylo super! Z tego co mi wiadomo to Brzozka z nami nie pogra w nastepnym sezonie (tak cos slyszalem ale dobrze by bylo z nim pogadac), a na Brana nie ma co liczyc bo czesciej go nie bylo niz byl. W takim przypadku mamy 8 ludzi a moim zdaniem powinnismy miec conajmniej 12! Dlatego chcialbym zeby kazdy kto uwaza ze ma kumpla kotry moze zagrac dobrze niech go wezmie kilka razy na jakies spotkania w wakacje. Pokopiemy troche razem i bedzie mozna razem grac od nastrepnego sezonu. No i przede wszystkim musimy cos robic w wakacje bo majac kolejny sezon taki jak ten spadniemy do II ligi.