Rejestracja
Forum Forum Zespołu JWM Strona Główna
FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj
Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu  Forum Forum Zespołu JWM Strona Główna » BemL6P sezon JESIEŃ 2008

Autor Wiadomość
Metka
Moderator



Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 710 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Sob 20:23, 20 Wrz 2008 Back to top

Bohuna nie będzie


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
yoshi
czterystadwadzieściapostów



Dołączył: 26 Lis 2006
Posty: 427 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:44, 21 Wrz 2008 Back to top

Z mojej strony krótko.
Nie można wygrać meczu nie strzelając takich setek jak w pierwszej połowie.
Nie można wygrać meczu grając tak w obronie. 5 minut jeden gra w obronie, 5 minut drugi, a potem nas dymają wychodząc z akcją 3 na 1. Frantic w pewnym momencie nie wiedział nawet gdzie tak naprawdę gra.
Poza tym chaos straszny, zabrakło szerokiej gry, dłuższych podań, zwłaszcza że tym paziom się mecz dobrze ułożył i bronili się prawie całym zespołem.
Już nie pierwszy mecz tak przegrywamy, w tamtym sezonie z Miernymi było to samo...
Ogólnie to trzeba się ogarnąć i grać na naszym normalnym poziomie, wtedy możemy coś w tej lidze zdziałać. Dziś była kompromitacja nas jako zespołu. Aż jakieś cipki co potem stały przy linii mówiły że z tymi przeciwnikami ( czyli nami i AKP) dopisują sobie 3 punkty bo obie ekipy są beznadziejnie słabe.
Za tydzień wychodzimy na pełnej kurwie i udowadniamy że nie jesteśmy cipy, bo po dzisiejszym meczu pewnie za takowe jesteśmy uważani...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Paweł
czterystadwadzieściapostów



Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 505 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:02, 21 Wrz 2008 Back to top

Ja jestem za bardzo wkurwiony, żeby coś mądrego pisać, więc powiem tylko, że ja to pierdolę jak to ma tak wyglądać. Jak jakaś jebana drużynka z podwórka, w której wszyscy chcą grać na ataku. Ja też bym wolał grać w pomocy, ale mimo że nie uważam się za słabszego od nikogo kto tam gra(od nikogo kto gra w ataku też, żeby nie było, że to do pomocników coś mam) to gram na tej obronie, bo widzę, że nikogo lepszego na tę obronę nie mamy. Dzisiaj żałosny chaos i gra w obronie całej drużyny, a nie tylko obrońców. Poza tym pobiegać jednak trochę można - były sytuacje kiedy atakowaliśmy dwoma zawodnikami na sześciu, albo się broniliśmy dwoma, bo nikomu się nie chciało pobiec czy to do przodu, czy do tyłu. Jak ktoś nie ma siły zapierdalać w tę i z powrotem, to niech się ze mną zamieni pozycjami, ja mogę i chętnie pozapierdalam.

Indywidualnie nikogo nie będę oceniał, bo wszyscy zagrali chujowo. Wiadomo, że jedni bardziej, drudzy mniej, ale dla mnie to i tak w okolicy oceny 1.

Do Paszteta tylko w sumie nie ma co mieć pretensji, bo wyjął parę strzałów, a to co wpuszczał to sam na sam albo 2 na 1.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Twardy
Król Pola Karnego



Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 176 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jelonki - od dziecka

PostWysłany: Nie 16:30, 21 Wrz 2008 Back to top

Z taka grą jak dziś to ja wątpie że zdziałamy coś nie tylko w tej lidze ale w ogóle gdziekolwiek, to nie AKP grało to my im dawaliśmy prezenty jakby to co najmniej jakieś mikołajki były, oni praktycznie nie stworzyli dogodnej sytuacji bez naszego błędu, trzeba się ogarnąć bo tak się wygrać meczu nie da, a graliśmy z paziami. Bardzo dużo strat, niewymuszonych błędów i niecelnych podań w sytuacjach bez zagrożenia, zero ruchu, nawet jakbym bronił niewiadomo jak to i tak przy takiej grze coś zawsze wcisną.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Chesti
czterystadwadzieściapostów



Dołączył: 13 Kwi 2006
Posty: 637 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:16, 21 Wrz 2008 Back to top

Ja pierdole ludzie. Takie zapowiedzi ze podium a tu mecz w plecy na starcie i to jeszce z AKP ;/ Jestem niepocieszony. I czekam az ktos wkooncu poda wynik bo do tej pory wiem tylko ze przegralismy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
yoshi
czterystadwadzieściapostów



Dołączył: 26 Lis 2006
Posty: 427 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:40, 21 Wrz 2008 Back to top

3-1 w dupe


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
razny
czterystadwadzieściapostów



Dołączył: 16 Wrz 2006
Posty: 717 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wielkie Księstwo Bemowski

PostWysłany: Nie 21:59, 21 Wrz 2008 Back to top

Gratuluję kurwa. Mamy walczyc o podium a przegrywamy z najsłabszymi.Trzeba było widocznie na pierwszą kolejke zapodać jakiś kozakow z ktorymi zapewne tez przegramy, przynajmniej nie bylo by kompromitacji. Aż niewiem jak można było z nimi przegrać, przecierz to drużyną którą bez butow powinniście pojechac.
Takj jak czytam komentarze to tym bardziej skłaniam się do wyboru kapitana z prawdziwego zdarzenia ktory był by nim nie tylko z nazwy ale i z zarządzeń, bo do huja podobne jest że każdy robi co chce i każdy gra gdzie chce jak w drużynie podworkowej.
jakos zawsze pozycje było w drużynie podzielone,i każdy miał jakąś rezerwową( ja np stawalem na bramce gdy musialem). Nie rozumiem dlaczego nie było obrony,zawsze Piotrek lub Metka zastępowali nieobecnych tam zawodników.Jeżeli ktos ma niepohamowana rządze strzelania bramek kosztem dobra drużyny to niech lepiej sezon Jesienny spędzi na FIFA 2009, też może se stworzyć team JWM.

Podsumowując dlatego należy wybrać szefa boiskowego zwanego kapitanem gdyż każdy może wybrać jakiś tam sklad natomiast potrzebna jest osoba ktora poprzez wybor ogółu powinna zyskać chciany lub niechciany posłuch i powinna kierować drużyną na boisku a nie samowolka na calego.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Metka
Moderator



Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 710 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Nie 22:25, 21 Wrz 2008 Back to top

Raźny, tutaj nie tylko w obronie tkwi źródło porażnki tylko w głupich stratach. 3/4 meczu grałem na obronie, a Pasza 95%. Dwie bramki padły po tym jak zamieniłem się w obronie (wcześniej to ustalając): raz z Brzózką i raz z Frycem i obydwie wynikały ze strat (Brzózka i ktoś) i strzałów na pustą bramkę. Trzecia bramka padła po ich akcji, a w zasadzie wykopie przez 3/4 boiska, trzech na dwóch, gdzie na obronie byłem z Paszą. Po stracie w ataku nikt oprócz Fryca się nie wracał.
W przerwie była mowa, ze nie ma środka, wiec zaproponowałem zamianę z kimś na obronie ale wszyscy sie wypieli. Nastąpiła też głupia kłótnia Piotrka z Brzózką. Jeden mówi o tym, że z niego większy pożytek w ataku a drugi ripostuje, że nie umie grać na obronie... Trochę niezrozumiałe...
Na ocene wyższą niż "pała" zasłużyli dzisiaj tylko Fryc i Pasza.
Do czasu, gdy atmosfera w drużynie się nie ustabilizuje na przyzwoitym poziomie to nie widzę dla nas szans.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
razny
czterystadwadzieściapostów



Dołączył: 16 Wrz 2006
Posty: 717 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wielkie Księstwo Bemowski

PostWysłany: Nie 22:36, 21 Wrz 2008 Back to top

atmosfera czy to kto kogo lubi czy nie lubi do poziomu gry nie powinno mieć wpływy. Cyba że ktoś sie uprze żeby innemu nie podawać czy coś bo go nie lubi. Każdy chyba powinien wiedzieć co ma robić na boisku i jakie zadania na nim ma.Dziwie sie że sie nikt nie wracał,i dziwie sie że ktoś naprawde nie potrafi w przerwie lub na boisku konkretnie podnieść glos, lub przeprowadzić merytoryczna dyskusje co nie funkcjonuje.
W następnej kolejce nie bedzie problemu z atakiem, bardziej bym sie martwił obroną dlatego już bym sie zastanawiał kto będzie grał tam pierwsze lub w najgorszym wypadku dodatkowo drugie skrzypce.
Na razie poprostu się ośmieszyliśmy ale wciąż jesteśmy w grze więc cały czas myślę o tej gornej połowie tabeli a przy farcie o podjum.Ale takie mecze jak z AKP to trzeba wygrywać grając nawet w 5, bo takich leszczy w formie to na śniadanie się zjada.pozatym licze ze jezeli ktoś nie jest w formie lub nie ma siły się wrocić bedzie sie szybko zmieniał.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez razny dnia Nie 22:37, 21 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Metka
Moderator



Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 710 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Nie 23:16, 21 Wrz 2008 Back to top

Pierwszymi obrońcami są napastnicy. Tyle w temacie


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
yoshi
czterystadwadzieściapostów



Dołączył: 26 Lis 2006
Posty: 427 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 23:46, 21 Wrz 2008 Back to top

Ja się z Metką absolutnie nie zgadzam. Dla mnie dzisiaj Frantic właśnie zagrał cieniutko, nie to żebym coś do niego miał bo ostatnio prezentował się dobrze. Ale dzisiaj zapędzał się do przodu grając teoretycznie z tyłu i potem robiła się dziura w obronie. On nie umie grać w obronie po prostu więc wystawienie go tam było niejako samobójem z naszej strony.
Co do tego że nie ma środka to ten problem pojawia się już nie po raz pierwszy, gra jest za wolna, w dodatku osoba grająca w ataku czuje się trochę bezradna dostając w całym meczu może ze 2 dobre piłki...
Ja tam proponowałbym się zastanowić jak ta nasza gra ma wyglądać od strony taktycznej. Czy atakujemy przeciwnika od własnej połowy czy już przy ich polu karnym ( a jeśli przy ich polu karnym to nie kurwa tak że 1 czy 2 osoby latają jak głupie od jednej strony do drugiej a reszta sobie chodzi na własnej połowie...), kto zostaje z przodu a kto się cofa do tyłu ( moim zdaniem 2 osoby mogą być wysunięte z przodu pod warunkiem że reszta się cofnie), pomijam już takie kwestie jak wybijanie rożnych i inne pierdoły. Propozycja Brzózki co do treningu wspólnego raz w tygodniu jest moim zdaniem bardzo dobra, pytanie tylko czy znajdzie się termin który będzie wszystkim pasował...
Nie rozumiem też o co z tą atmosferą chodzi i co ma się niby ustabilizować. Wiadomo, że z takich a nie innych powodów atmosfera jest jaka jest i wątpie żeby się coś zmieniło w tej kwestii, co więcej mogę z całą stanowczością napisać, że owa fajna atmosfera która nam towarzyszyła przez ostatnie 2 sezony już więcej nie powróci. Poza tym moim zdaniem to nie jest główna przyczyna naszej słabej gry, szczerze mówiąc bałem się przed sezonem że będzie gorzej. Ja przynajmniej na boisku gram normalnie nie mając do nikogo uprzedzeń, co więcej gdyby dziś Piotrek miał trochę więcej szczęścia i powiedzmy spokoju w wykończeniu akcji to by zaliczył hattricka a ja 3 ładne asysty Wink
I na zakończenie kwestia poruszana przeze mnie już przed sezonem która teraz na nowo się pojawiła. Przydałaby się na boisku osoba która potrafiłaby jakoś pomóc zespołowi, krzyknąć, zmobilizować, czasami uspokoić w nerwowych sytuacjach. Czyli kapitan rozumiany jako lider zespołu na boisku. Moim zdaniem może nam to pomóc i wpłynąć na lepszą grę. Jeśli większość zawodników jest za tą propozycją to można coś podziałać przed następnym ligowym meczem, wtedy już wszyscy nasi zawodnicy będą obecni i będzie można przeprowadzić ewentualnie jakieś wybory.
I tak już zupełnie na koniec to pomijając nasz fatalny występ to i tak powinniśmy dzisiaj wygrać kilkoma bramkami, zabrakło nam szczęścia. Mimo naszej chujowości i tak byliśmy od nich lepsi, więc wracając na nasz normalny poziom będziemy znowu golić frajerów i walczyć o wysokie cele.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
yoshi
czterystadwadzieściapostów



Dołączył: 26 Lis 2006
Posty: 427 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 23:54, 21 Wrz 2008 Back to top

Nie chce mi się edytować więc z góry przepraszam za 2 posty pod rząd.

Metka napisał:
Pierwszymi obrońcami są napastnicy. Tyle w temacie


Nie bardzo rozumiem o co w tej wypowiedzi chodzi więc możesz rozwinąć. Sugerujesz że napastnicy mają się wracać do obrony gdy 3 obrońców drużyny przeciwnej zostaje we własnym polu karnym? Czy może że napastnicy mają atakować obrońców od razu gdy bramkarz wznawia krótko grę? Bo jeśli to drugie to bradzo słuszna uwaga tylko jeszcze pomocnicy muszą im pomóc, inaczej wygląda to tak jak choćby w dniu dzisiejszym że latam sam jak debil od jednego zawodnika do drugiego, ewentualnie z Piotrkiem gdy ten wtedy grał z przodu, a reszta stoi gdzieś na środku boiska i się przygląda...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Chesti
czterystadwadzieściapostów



Dołączył: 13 Kwi 2006
Posty: 637 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 4:10, 22 Wrz 2008 Back to top

To moze ja cos dodam od siebie.
Co do spraw taktycznych to juz kilka razy probowalem podzielic sie z wami swoja wiedza i podrzucic kilka pomyslow i zagran jakie trenowalismy na AZSie ale jakos nikt specjalnie nie chcial sie tym przejmowac (a np takie rozne u nas nie istnieja w zasadzie, rozgrywac pilke tez moglibysmy wedlug pewnych schematow co wydaje mi sie ze przyspieszyloby nasza gre bo kazdy by wiedzial co ma robic - mniej chaosu na boisku). Bo i jak cos takiego robic jak spotykamy sie gora w 4-5 na pokopanie pilki.
Sprawy typu krycie druzynowe tez jest czyms oczywistym. Jesli sa sily a wynik nam nieodpowiada to kryjemy kazdy swego na calej dlugosci boiska stosujac pressing - wszyscy. Jezeli mamy dobry wynik to atakujemy dopiero od polowy - ale caly zespol musi sie tam bronic. Zobaczcie Diablosow - niby nie jest to jakas zajebista druzyna a swoim ograniem i taktycznym zgraniem druzyny wygrali poprzedni sezon.
Metka dobrze zaznaczyl ze pierwszymi obroncami sa napastnicy i od nich zaczyna sie obrona wlasnej bramki. I nie chodzi wcale o to zeby wracali sie we wlasne pole karne - chyba ze ich obroncy wejda w nasze - kazdy ma swojego i nie moze byc sytuacji ze ktos kogos zostawi bo stwierdzi ze i tak bedzie 3 na 3. Bo Ty tak pomyslis, kolega tak pomysli i nagle nie bedzie 3 na 3 a 3 na 5. Kasujesz akcje jak najszybciej mozesz i nie zaleznie od tego ile jest osob z tylu.
Co do nastepnego meczu to zrobie wszystko zeby juz na nim byc. Specjalnie prosilem o przesuniecie meczu na 14 i specjalnie angazuje ludzi zeby sie wyrobic. Bede prosto z dlugiej podrozy, zmienie tez strefe czasowa o 6 godzin, wiec nei gwaranuje jakiegos zajebistego grania ale bede sie staral.
Atmosfery napewno nei zbudujemy jezeli bedzie ciagle zamieszanie. Szkoda bo naprawde po ostatnim sezonie wydawalo mi sie ze wszystko idzie w jak najlepszym kierunku.
Spotkania raz w tygodniu na pilce i wypracowanie pewnych zagran uwazam za jak najbardziej konieczne.
A no i moze teraz jednak zejdziemy na ziemie i skupimy sie na utrzymaniu a nie na podium bo w tym sezonie chyba spadaja znowu 4 druzyny a nie 2, a AKP to dla mnie przed sezonem byl pewny spadkowicz.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Metka
Moderator



Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 710 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 7:00, 22 Wrz 2008 Back to top

yoshi napisał:
Nie chce mi się edytować więc z góry przepraszam za 2 posty pod rząd.

Metka napisał:
Pierwszymi obrońcami są napastnicy. Tyle w temacie


Nie bardzo rozumiem o co w tej wypowiedzi chodzi więc możesz rozwinąć.


Chodzi dokładnie o to co napisał Marcin. Jeśli bez sensu jest bieganie od jednego do drugiego na ich połowie, to wystarczy się cofnąć w okolice połowy boiska i tam rozpocząć obronę, tak jak wiele razy już graliśmy. Tymczasem można policzyć na palcach jednej ręki powroty każdego z zawodników grających z przodu.
Podobny problem pojawiał się bardziej sporadycznie ale pojawiał w poprzednim sezonie, tylko że wtedy było krzywe boisko i przeciwnicy często gubili się w kontratakach. Kazdy przecież pamięta ile to Paweł i Marcin nakurwili się na nas, że nie wracamy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Paweł
czterystadwadzieściapostów



Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 505 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 9:25, 22 Wrz 2008 Back to top

Wczoraj już nic nie chciałem pisać, bo wieczorem byłem bardziej wkurwiony niż rano i myślałem, że mi do dzisiaj przejdzie. Ale nic z tego Smile.

Ja nie rozumiem tego całego pierdolenia o atmosferze. Wszyscy o tym gadają, a dla mnie to bzdura. O co chodzi? Grać w piłkę się oduczyliśmy, bo się przestaliśmy lubić? Zamiast podać piłkę do Piotrka, który by był wtedy sam na sam, kopnąłem ją tak, że obrońca spokojnie przejął, bo nie mam o owym Piotrku zbyt dobrego zdania? Zagrałem Brzózce za plecy, bo się zestresowałem chujową atmosferą? Czy chodzi o to, że Metce nie będę podawał piłki, bo go nie lubię? Albo jak Metka straci piłkę, to się nie wrócę, żeby było że przez niego gol wpadł? Nie róbmy z siebie dzieci. Chujowo wczoraj zagrałem, bo byłem w chujowej formie i nie miałem piłki przy nodze przez dwa tygodnie. Biegałem wolno, bo ostatnio zamiast ćwiczyć szybkość biegam sobie po 20-30 km w tempie kulawego hipopotama.

Ja rozumiem, że piłka to sport zespołowy, a już zwłaszcza w amatorskiej, koleżeńskiej drużynie nie jest miło jak ktoś kogoś nie lubi. Ale z drugiej strony w czym problem? W tym, że odczuwamy nostalgię za zeszłym rokiem kiedy było zawsze fajnie i śmiesznie? Że wtedy granie meczu było dla mnie nie tylko okazją do pokopania piły, ale też spotkania z kolegami? No to teraz będzie tak, że jak gram w piłkę to gram w piłkę, a jak chcę spotkać kolegów to idę do pubu, klubu albo na jakąś domówkę. Zresztą też jeszcze trochę ludzi, z którymi mi się miło spotyka tu jest :]. Gram w piłkę dlatego, że lubię rywalizację i po to, żeby wygrywać. Jakbym miał sobie pokopać dla zabawy z kolegami, to bym wolał z nimi pójść na piwo. Może komuś być przykro, że atmosfera jest do dupy, ale nie powinno to wpływać na naszą grę. Jak kogoś nie lubię, to się z nim nie napiję wódki, ale podać mu piłkę jeszcze mogę. Owszem, w długim okresie przewiduję, że drużyna się rozpadnie, a przynajmniej ktoś(ewentualnie kilku ktosiów) odejdzie, bo jednak zawsze milej w tę piłkę grać z kimś kogo się lubi. Ale dopóki gramy w jednej drużynie to po prostu wychodźmy na to boisko i róbmy wszystko, żeby wygrywać mecze i nie szukajmy jakichś głupich wymówek, że atmosfera jest do dupy. Jest jaka jest i lepsza na pewno nie będzie, bo tu nie chodzi o to, że ktoś komuś zajebał cukierka, tylko o trochę inne rzeczy. Ja się spodziewałem, że będzie gorzej niż jest.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin